Nikt nie pracuje za darmo. Doskonale rozumie to każdy inwestor. Licząc zatem koszty budowy domu – koszty, które są przecież bardzo duże – często rezygnuje z tych specjalistycznych usług, które w jego mniemaniu są drogie, a które nie wydają mu się konieczne.
Pierwszą rzeczą, z której najczęściej rezygnujemy, jest zatrudnienie architekta wnętrz – bo w końcu „każdy może samodzielnie urządzić wnętrze”. Efektem takiego podejścia jest cała masa błędów, tak pod względem funkcjonalności i ergonomii, jak i estetyki oraz spójności stylu projektowanego wnętrza.
Dla każdego jest jasne, że im wcześniej na budowie popełnimy błąd, tym trudniejsze i bardziej kosztowne będzie jego usunięcie. Przemalowanie fasady wiąże się z mniejszym kosztem niż naprawa źle położonego fundamentu. Wymiana sofy jest mniej problematyczna i kosztowna niż wymiana instalacji grzewczej czy wodno-kanalizacyjnej.
Zatem błędy popełnione już na etapie projektowania wnętrza mogą okazać się błędami niezwykle kosztownymi. Oszczędzając kilka tysięcy złotych na usłudze specjalisty, możemy doprowadzić do komplikacji, których usunięcie będzie kosztowało wielokrotnie więcej, nie mówiąc już o tym, że ostateczny efekt będzie z pewnością dużo gorszy.
Jakie są zatem koszty zatrudnienia architekta wnętrz? Biorąc pod uwagę koszt całej inwestycji, raczej niewielkie. Cena zależy od wielkości projektowanego wnętrza, a także regionu Polski – najwyższe stawki są w Warszawie, nieco mniejsze w pozostałych miejscowościach.
W przypadku projektowania średniej wielkości mieszkania czy domu trzeba się jednak liczyć z wydatkiem około 100zł/m2 projektowanej powierzchni. Biorąc pod uwagę ilość pracy, jaką musi wykonać architekt (a jest tej pracy z reguły znacznie więcej niż przy projekcie budowlanym!), cena ta nie może być znacząco niższa.
Szukając architekta, nie należy kierować się jedynie ceną usługi. Warto przyjrzeć się wcześniejszym realizacjom, a także – podczas podpisywania umowy – zwrócić uwagę na to, co zawiera projekt i co otrzymujemy w ramach zamówionej usługi.
Ekipy remontowe
Mamy w ręku projekt wnętrz, wstępne koszty związane z wykonaniem wnętrz przedstawione przez architekta wnętrz w formie kosztorysu wstępnego. Przychodzi czas na znalezienie ekipy remontowej, która zajmie się pracami wykończeniowymi we wnętrzach. Na rynku ekip wykończeniowych jest spora liczba, tak więc wybór nie jest prosty.
Na co należy zwrócić uwagę przy wyborze ekipy? Nie sama cena jest najważniejsza. Jeżeli ekipa może pokazać nam referencje od poprzednich klientów albo dać numery ich telefonów, to możemy sprawdzić na żywo (jeżeli ktoś wyrazi zgodę) efekty ich pracy, ocenić ich kompetencje. Upewnimy się wówczas, że dokonaliśmy właściwego wyboru. Jeżeli jest to ekipa „z polecenia”, która pracowała wcześniej u kogoś znajomego, tym lepszą jest to rekomendacją.
Musimy liczyć się z tym, że jeżeli nie wiemy nic o firmie, którą zatrudniamy, a jedynym kryterium wyboru jest cena, to ryzykujemy rozczarowanie i wysokie koszty związane z ewentualnymi poprawkami przez kolejne ekipy.
Uwaga, ważne! Konieczne jest podpisanie umowy, która pozwoli określić termin rozpoczęcia prac, dokładny zakres prac, a także sposób regulowania należności za wykonaną pracę. Tu również istotna uwaga: zaliczka na początku prac często jest koniecznością, jednak kolejne raty najlepiej rozliczać każdorazowo po kolejnych, zakończonych etapach prac. Pozwoli to uniknąć sytuacji, kiedy ekipa pobierze pieniądze, a potem przez kolejnych kilka dni nie pojawi się na budowie. Warto też taki zapis, dotyczący rozliczania kolejnych etapów robót, zawrzeć w umowie.
Uzbrojeni w projekt, kosztorys i umowę podpisaną z ekipą remontową rzucamy się w wir zakupów i prac związanych z wykańczaniem wnętrz naszego mieszkania/domu.
Wszystkim zmagającym się z problemami budowlano-aranżacyjnymi życzymy powodzenia i szybkiego zamieszkania w swoim wymarzonym „M”.
Materiał nadesłany przez :
mgr inż. arch. Dorota Chmielnicka
WiD studio – wnętrze i detal
ul. Roździeńskiego 91
40-203 Katowice
nr tel. 886-099-111
www.widstudio.eu
e-mail: biuro@widstudio.eu
Ten artykuł to jest po części kpina.
Architekt, który go napisał ewidentnie najeżdża na ekipy budowlane, pisząc tym samym, że zatrudnienie architekta wnętrz jest konieczne, gdyż jeżeli nie zatrudnimy architekta „efekt będzie z pewnością dużo gorszy.” Wypisuje błędy ekip budowlanych, jak wybrać dobrą ekipę, jaką umowę z nimi podpisać, a nie pisze nic o tym jak sprawdzić czy dany architekt jest warty zatrudnienia, jaką umowę podpisać z nim aby nie stracić pieniędzy w połowie budowy, bo co jeżeli kosztorys wstępny wykonany przez architekta wnętrz minie się z rzeczywistością o około 40% ? inwestor powinien przerwać budowę, aż pozyska więcej pieniędzy ? Takie błędy zdarzają się również bardzo często. Największym błędem tutaj jest oszacowanie kosztów właśnie ekip remontowych. Czy to prawda, że przy projektowaniu wnętrz pracy jest znacznie więcej niż przy projekcie budowlanym ? Mówię tutaj o indywidualnych projektach, niemasowych. Wydaje mi się, ze jednak przy projekcie budowlanym architekt musi się znacznie bardziej napracować. A do czego sprowadza się nadzór autorski architekta nad projektem ? Większość architektów wnętrz, z którymi przyszło mi pracować, sprzedaje swoje projekty razem z usługą nadzoru, a jeżeli przychodzi co do czego, powstaje problem na budowie, jak wykonać daną rzecz, załóżmy skomplikowany sufit podwieszany, architekt rozkłada ręce i mówi do wykonawcy ” przecież to wy jesteście specjalistami w tej dziedzinie, wy wiecie jak to zrobić” Często nie potrafią rozwiązać takich problemów, a upierają się przy swojej wizji. Nie mówię tutaj o wszystkich architektach, nie nie. Ale bardzo duży ich % tak właśnie pracuje. Według mnie największym błędem w szkoleniu młodych architektów jest brak praktyki podczas ich „wykonywania”. Każdy przyszły architekt powinien przed ukończeniem studiów, popracować 4 lata przy wykańczaniu ich, żeby nabrać odpowiedniej wiedzy, a później zabierać się za projektowanie wnętrz. Wydaje mi się, że ten artykuł jest po prostu zwykłą reklamą firmy. A chyba nie o to chodzi. A tytuł, niema się nic do zawartości. średnia cena 100 zł ? Nie jestem architektem, ale wiem że w mniejszych miejscowościach, załóżmy dookoła katowic, architekci biorą od 50 zł/m2 , w większych miastach jak wrocław od 200 do 300 zł/m2 natomiast w Warszawie ceny zaczynają się od 300 zł/m2, oczywiście się wyjątki.
Reasumując, chciałbym przeczytać prawdziwy artykuł o pracy i zatrudnieniu przez inwestora architekta wnętrz, a nie bredni na temat tego jak wybrać ekipę budowlaną, żeby architekt miał „lżejszą pracę” i „zabezpieczony projekt” w razie problemów wykonawczych.
Pozdrawiam.
stawka projektu za metr kwadratowy to bzdura. powinno sie liczyć czas pracy porjektanta, a nie metry. metr metrowi nie jest równy w tej branży.